WIZYTA W STRAŻY POŻARNEJ W RADZYMINIE 27.09.2024
Wycieczka do „Osady Borki” 27.09.2024 r.
Muraton dla dzieci
Rusza nasz Klubik Przyszłego Przedszkolaka
Spotkania adaptacyjne
INFORMACJA DLA RODZICÓW, KTÓRYCH DZIECKO PIERWSZY RAZ PRZEKRACZA PRÓGI PRZEDSZKOLA
SZANOWNI RODZICE 3-LATKÓW
Czy z niepokojem myślicie o tym, jak Wasze dziecko zaadaptuje się w przedszkolu we wrześniu? Czy z drżeniem serca przypuszczacie, że pewnie nie będzie chciało samo zostać w przedszkolu i będzie płakać? Być może z obawą zastanawiacie się jak Ono będzie sobie bez Was radziło?
JEŚLI DRĘCZĄ PAŃSTWA TAKIE WĄTPLIWOŚCI PROSIMY PRZECZYTAĆ NINIEJSZĄ INFORMACJĘ.
Trudne rozstania – czy można coś na to poradzić?
Małe dziecko, by mogło bez obaw i lęków zostać bez rodziców lub innej bliskiej osoby w nowym otoczeniu i z nowymi osobami musi je najpierw dobrze poznać. W naszym przedszkolu nowym dzieciom stwarzamy taką możliwość.
29 – 30 sierpnia 2024 roku 10.00 – 12.00
przedszkole będzie otwarte dla nowo przyjętych dzieci i ich rodziców.
Panie nauczycielki, które od września będą zajmowały się Waszymi dziećmi, już teraz chcą im przybliżyć przedszkole:
- będziemy wspólnie bawić się w sali zabaw,
- będziemy poznawać się nawzajem,
- dzieci zapoznają się z toaletami oraz innymi ważnymi pomieszczeniami,
- będziemy poznawać ogród przedszkolny.
Gorąco zachęcamy wszystkich rodziców do skorzystania z naszej oferty. Dla dobra dzieci rozpoczniemy ich kilkuletni pobyt w przedszkolu od pozytywnych wrażeń. Zobaczycie Państwo, że po takiej prezentacji Wasza pociecha nie będzie jesienią rozpaczać, bo przyjdzie do bliskiego Jej miejsca i ludzi.
Jak można ułatwić dziecku adaptację w przedszkolu?
Już teraz zachęcaj i motywuj dziecko do:
- samodzielnego mycia rączek,
- samodzielnego ubierania się, zakładania tego co potrafi,
- zapinania guzików i wiązania sznurowadeł,
- podejmowania przez dziecko prób samodzielnego zjadania posiłków,
- korzystania z sedesu i używania papieru toaletowego oraz wycierania nosa w chusteczkę, malowania farbami, rysowania kredkami, lepienia z plasteliny, chodzenia jak najwięcej
i nie używania wózka.
Jedzenie:
W naszym przedszkolu bardzo dużo uwagi poświęcamy prawidłowemu odżywianiu. Dla rozwoju narządów mowy szalenie istotna jest umiejętność gryzienia pokarmów różnej konsystencji. Z tychże powodów w przedszkolu posiłki nie są miksowane. Tak, więc już teraz można dziecku codziennie dawać marchewkę czy kalarepę do gryzienia.
Ubieranie dziecka do przedszkola:
- spodnie, spódniczki na gumkę, ani za luźną ani za ciasną,
- ubieranie na „cebulkę”, które najlepiej zabezpiecza przed przegrzaniem lub zziębnięciem,
- nakrycie głowy (także w okresie letnim),
- buty wyjściowe – bezpieczne, łatwe do zakładania, zapinane na rzepy lub sznurowane (jeśli dziecko radzi sobie już ze sznurowaniem),
- kapcie – na gumowej podeszwie, zakryte, nie sznurowane i łatwe do założenia,
- biżuteria – zostaje w domu,
- zapasowa bielizna i ubranie – rzeczy, które leżą w przedszkolu i są wykorzystywane, gdy zachodzi taka potrzeba (np. majteczki, bluzka, rajstopki, chusteczki jednorazowe).
Co może pomóc dziecku?
- wcześniejsze przyzwyczajanie dziecka do przebywania w nowym miejscu pod opieką osób trzecich, kontaktowanie dziecka z rówieśnikami, np. na placu zabaw,
- uczenie dziecka poprzez zabawę czynności związanych z samoobsługą,
- informowanie dziecka o tym, że czas w przedszkolu będzie spędzało w towarzystwie innych dzieci, bez rodziców,
- ważne aby rodzice podczas rozstania z dzieckiem byli spokojni (dziecko wyczuwa niepokój),
- zabawy z dzieckiem „w przedszkole”, przedstawianie jego realnych zalet, m.in. obecność rówieśników, wielość zabawek,
- akceptacja płaczu dziecka przez rodziców (naturalnej reakcji na nową sytuację) – duża labilność uczuć dziecka powoduje, że za chwilę jest wesołe i świetnie się bawi,
- wcześniejsze poznanie przedszkola – spacery w kierunku placówki, krótkie wizyty w ogrodzie przedszkolnym i przedszkolu,
- „kawałek domu” – drobiazg przyniesiony przez dziecko z domu, np. ulubiona zabawka,
- wcześniejsze odbierania dziecka – na początku (należy odbierać dziecko zgodnie z obietnicą).
Dobre rady:
- kompletuj wyprawkę wspólnie z dzieckiem i ciesz się, że będzie korzystać z niej w przedszkolu,
- nie przeciągaj pożegnania w szatni; pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je i wyjdź,
- nie zabieraj dziecka do domu, kiedy płacze przy rozstaniu; jeśli zrobisz to choć raz, będzie wiedziało, że łzami można wszystko wymusić,
- nie obiecuj; jeśli pójdziesz do przedszkola to coś dostaniesz; kiedy będziesz odbierać dziecko, możesz dać mu maleńki prezent, ale nie może być to forma przekupywania,
- kontroluj się co mówisz. zamiast: „już możemy wracać do domu”, powiedz : „teraz możemy iść do domu”. to niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk,
- nie wymuszaj na dziecku, żeby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu, to powoduje niepotrzebny stres,
- jeśli dziecko przy pożegnaniu z mamą płacze, postaraj się żeby przez kila dni odprowadzał je do przedszkola tato, rozstania z tatą są mniej bolesne, pamiętaj: żegnaj i witaj swoje dziecko zawsze uśmiechem!
DLACZEGO WARTO POŚWIĘCIĆ CZAS NA DOBRE PRZYGOTOWANIE DZIECKA
DO PRZEDSZKOLA?
Od trzeciego roku życia zaczyna się okres zwany przedszkolnym. Dla większości dorosłych oznacza to, że trzylatek może już pozostać przez dłuższy czas poza domem i pod opieką osób trzecich. Zapisują więc dziecko do przedszkola w przekonaniu, że jest to korzystne dla jego rozwoju.
Jednak już w pierwszych dniach września pojawiają się wątpliwości: dorośli muszą bowiem patrzeć, jak dziecko rozpaczliwie broni się przed pozostaniem w obcym miejscu, w oderwaniu od najbliższych.
Bywa, że przez kilka tygodni dziecko trzyma się kurczowo dorosłego, że siłą trzeba je odrywać i wprowadzać do przedszkola. Nie pomagają zapewnienia: „Niedługo po Ciebie przyjdę…”, „Zabiorę Cię po obiedzie…”, „To tylko trzy godziny, zrobię zakupy i pójdziemy do domu…”. Im dłużej dorosły mówi, tym gorzej. Wypowiadane słowa mają bowiem dla dziecka jedno znaczenie – strach przed rozstaniem i przed nieznanym. Na dodatek nietrudno dostrzec narastające koszty psychiczne dziecięcej rozpaczy.
Dziecko staje się płaczliwe, traci apetyt, pojawiają się kłopoty z zasypianiem i niespokojny sen. Bywa również, że często moczy się w nocy itd. Jeśli trwa to dłużej, trzeba niestety zrezygnować z przedszkola. Nie oznacza to jednak, iż nie będzie równie wysokich kosztów adaptacyjnych do klasy zerowej, a tego nie da się już uniknąć.
Dlaczego dzieciom tak trudno przystosować się do przedszkola?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba sobie wyobrazić, w jakiej sytuacji jest dziecko i co przeżywa, gdy zaczyna uczęszczać do przedszkola. Trzylatek ma jeszcze tak słabo ukształtowany system własnego „Ja” (wiedza o samym sobie, poczucie własnej wartości, zdolność do kierowania własnym zachowaniem) i dlatego nie może obejść się bez wsparcia i pomocy ze strony najbliższych dorosłych. Niestety, nie wie jeszcze, że może wszystko to otrzymać od osób trzech. Dlatego oderwanie od bliskich budzi w dziecku strach, że stanie się coś strasznego. Silnemu zagrożeniu ulega poczucie bezpieczeństwa – bodaj najważniejsza potrzeba psychiczna. Sytuację pogarsza to, że trzylatek ma kłopoty w słownym porozumiewaniu się. W domu wszyscy doskonale rozumieją nie tylko jego słowa, ale także miny i gesty. W przedszkolu jest zdecydowanie gorzej, bo Pani inaczej się uśmiecha, inaczej gestykuluje, a na dodatek używa innych słow. Dziecku jest podwójnie trudno, gdyż:
1. ma kłopoty z przekazaniem tego, co dla niego ważne,
2. nie potrafi zrozumieć tego, co dla innych ważne.
Przez długi czas kojarzy nauczycielkę, nawet najmilszą, z poczuciem utraty bezpieczeństwa. Dlatego płacze na jej widok, a potem unika nawet spoglądania w jej stronę. Jak ma zrozumieć, co ona mówi? W jaki sposób wystraszone dziecko ma jej przekazać, że musi skorzystać z obcej ubikacji? Na dodatek trzylatek ma spore kłopoty ze zdejmowaniem i podciąganiem majtek. Bezradny płacze i nie mogąc dłużej wytrzymać – sika w majtki. Potem szlocha, bo dodatkowo wstydzi się.
Dramat rozstania z najbliższymi skutecznie blokuje poznawanie nowego otoczenia: dziecko jest tak skoncentrowane na swych emocjach, że nie zwraca uwagi na otoczenie. Dlatego przedszkole i wszystko, co się w nim znajduje, długo jest dla niego obce i niezrozumiałe. Trzeba wielu dni przebywania na wspólnym terytorium i stopniowego oswajania się, aby to się zmieniło. Czas pobytu w przedszkolu jest inaczej traktowany przez dorosłych, inaczej rejestruje go i odczuwa dziecko:
- dla dorosłego parę godzin to chwila, gdyż jego uwagę pochłaniają różne ważne sprawy; nie spieszy się po odbiór dziecka, bo wie, że znajduje się ono pod dobrą opieką,
- dla dziecka zaś czas wlecze się niemiłosiernie, jest bowiem wypełniony strachem. Dlatego trzylatki ciągle pytają „Kiedy mama lub tata przyjdzie i zabierze mnie do domu?” Na każdy ruch drzwi reagują nadzieją: „Mama przyszła i zabierze mnie do domu?” A potem płaczą z większą jeszcze rozpaczą.
Trzylatki same usiłują opanować swój strach, aby jakoś wytrzymać dramat rozstania i bezpieczeństwa. Mówią do siebie w taki, na przykład sposób: „Magdusia nie płacze…”, „Magdusia jest grzeczna i poczeka…”. Dziewczyna powtarzała słowa babci, bo pomagały jej powstrzymać się od płaczu. Krzyś dodawał sobie otuchy szepcząc „Tatuś przyjdzie i mnie zabierze…”. Marysia przez cały czas pobytu w przedszkolu ściskała w ręce swój kocyk, bo w ten sposób mogła choć odrobinę poczuć się pewniej. Żeby zmniejszyć strach, trzylatki chcą przebywać blisko siebie, a jeśli jedno płacze pozostałe też zaczynają szlochać. Jest im raźniej, ale odnosi się wrażenie, że wprost zarażają się płaczem.
Najgorsze są poniedziałki: w domu było bezpiecznie, a teraz znowu źle. Dlatego w poniedziałkowe ranki dzieci mocno protestują przeciw zmianie na gorsze. W następnych dniach tygodnia jest nieco lepiej, ale w kolejny poniedziałek wszystko zaczyna się od nowa. Rozpacz trzylatków trwa całe tygodnie. Bywa, że od września do grudnia, a zaburzenie potrzeby bezpieczeństwa kładzie się cieniem na rozwoju bodaj każdego dziecka.
Podstawowe rzeczy, które potrzebne są każdemu dziecku:
- kapcie (podpisane, wygodne, na gumowej podeszwie, łatwe do samodzielnego założenia)
- ubrania w worku na zmianę w przypadku zabrudzenia (podpisane ubranka i worek, dostosowane do pory roku np. jesienią: koszulka, bluzka, spodnie lub leginsy, skarpetki, ewentualnie spódniczka; ważne w przypadku dzieci wysoko wrażliwych – ubranka i kapcie takie, które dziecko akceptuje i chętnie założy)
- strój gimnastyczny w worku (podpisane koszulka i krótkie spodenki – wygodne, łatwe do założenia; buty, bluzy itp. nie są potrzebne; dzieci ćwiczą boso w celu zapobiegania wadom postawy i płaskostopiu)
- chusteczki suche w pudełku oraz paczka mokrych chusteczek
- grupy leżakujące (trzylatki i czterolatki) przynoszą pościel; najlepiej sprawdza się cienki śpiworek oraz mała, płaska poduszka; mile widziana maskotka, która umili odpoczynek (maskotki zostają
w przedszkolu, dziecko nie zabiera ich do domu)
O ewentualnych rzeczach dodatkowych dowiedzą się Państwo na pierwszym Zebraniu Rodziców w swojej grupie, które odbędą się na początku września. Wtedy też otrzymają Państwo do podpisania wszystkie niezbędne formularze, zgody i upoważnienia.
19 marca 2024 r. podczas uroczystej Gali w Katowicach, Urząd Dzielnicy Wola otrzymał Certyfikat „Samorządowy Lider Edukacji” w 13. edycji Ogólnopolskiego Konkursu i Programu Certyfikacji Gmin, Powiatów i Samorządnych Województw „Samorządowy Lider Edukacji”.
Ideą Programu jest nagradzanie i promowanie jednostek samorządu terytorialnego, które posiadają istotne osiągnięcia w dziedzinie rozwoju edukacji i systemu oświaty, wspierania młodzieży i współpracy ze środowiskami edukacyjnymi.
Ponadto – Wyróżnienie Nadzwyczajne Debiut Roku 2024 za największą ilość punktów rankingowych jako jednostka uczestnicząca po raz pierwszy w Konkursie oraz za szczególne osiągnięcia i zaangażowanie w sprawy lokalnej oświaty został przyznany Pani Burmistrz Grażynie Orzechowskiej – Mikulskiej.
Stawka żywieniowa
Szanowni Państwo.
Od 1 maja 2024 stawka żywieniowa wzrasta do 16 zł
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wystartowała z kampanią społeczną promującą cyfrową higienę i bezpieczny rozwój dzieci. Kampania „Blisko telefonu – daleko od dziecka” skierowana jest do rodziców dzieci do 6 roku życia i zwraca uwagę na negatywny wpływ korzystania przez rodziców z telefonów w obecności dziecka.
W ramach kampanii powstał szereg materiałów edukacyjnych w tym: 4 grafiki z przekazami kampanii, podcasty z ekspertami, porady dla rodziców. A wszystko to umieszczone na stronie: DomoweZasadyEkranowe.fdds.pl
Dzięki kampanii rodzice małych dzieci mają szansę dowiedzieć się:
- dlaczego korzystanie przez rodzica z telefonu przy dziecku ma negatywny wpływ na jego rozwój,
- dlaczego warto ograniczać czas przy telefonie przy dziecku,
- jak ograniczać ten czas przy dziecku,
- jak rozpoznawać, że nadużywa się ekranów przy dziecku.
Dodatkowe informacje:
https://www.facebook.com/DajemyDzieciomSile/posts/pfbid0rb95QBvWrZZYb6CekjnC9UHoUeJqsZDa2une2MxR6brdoVqm3ZfMNy3TTcfanCERl